środa, 3 sierpnia 2016

Dwaj panowie i dwa światy (Jan Nowicki, „Dwaj panowie”)

Martyna Musiał
("Projektor" - 5/2015)
Niełatwo poradzić sobie ze smutkiem po odejściu bliskiej osoby. Niektórzy – z potrzeby serca i w ramach terapii – piszą listy do zmarłych. Nierzadko wtedy powstaje dobra literatura. Formę listów wykorzystał również Jan Nowicki, znany aktor. Pisał je po śmierci swojego wieloletniego przyjaciela, kierownika artystycznego i konferansjera Piwnicy pod Baranami – Piotra Skrzyneckiego.

Tę niezwykłą „korespondencję z zaświatami” zapoczątkowaną w 1997 r. utrzymywał przez kilka lat. Okazało się, że przejście druha do „innego świata” nie musi oznaczać końca relacji, a zmiana właściwie dotyczy wyłącznie miejsca zamieszkania. Tak to przynajmniej wygląda z punktu widzenia czytelnika książki „Dwaj panowie”. Nowicki ciekawie ją zaprojektował, zebrał bowiem nie tylko swoje listy do Skrzyneckiego, ale również „otrzymane” od niego odpowiedzi, w których ten komentuje przemyślenia aktora, ziemskie wydarzenia, a także opowiada niebiańskie historie. Można dzięki temu odbierać zbiór listów na dwa sposoby – zarówno jako literacką opowieść o różnych światach, jak i rozpisaną na dwa głosy rozmowę z samym sobą. 

Panowie zdają się dyskutować o wszystkim – o poezji, aktorstwie, teatrze, artystycznym świecie Krakowa, ówczesnych wydarzeniach ze świata, o śmierci, przemijaniu i dojrzałości, o wspomnieniach, tęsknocie, obserwacjach, zapachach i wrażeniach. Jednym słowem o tym, co nas porusza lub zdoła zatrzymać, choć na chwilę, co buduje świat i jego filozofię. Ich listy są pełne nostalgii i ciepła, bardzo refleksyjne, momentami zabarwione również humorem, a nawet sarkazmem – takim, na jaki stać jedynie bliskich przyjaciół. 

Warto pamiętać, że listy Dwóch Panów nie były pisane z myślą o wydaniu książkowym, lecz jako felietony, które ukazywały się na łamach „Przekroju” na przełomie wieków. Stanowiły komentarz do obserwowanej przez autora rzeczywistości niemal w tym samym stopniu, co próbę utrzymania przy życiu drogiego przyjaciela.

Czytając tę książkę, nie mamy wątpliwości, że Jan Nowicki jest nie tylko świetnym aktorem, ale również dobrym pisarzem i niezwykle barwną postacią. Potrafi w liryczny sposób wypowiadać się o codziennych, nawet bardzo prozaicznych sprawach. Bywa, że wpada w gawędziarski ton. Momentami ociera się w swoich refleksjach o kicz, co sam zauważa i sam się za to gani. Z połączenia pisanych przez lata listów i niezwykłej osobowości autora powstała niebanalna, magiczna książka.
Jan Nowicki, „Dwaj panowie”, s. 432, Wyd. Bellona, Biblioteka Gazety Wyborczej, Warszawa 2015.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz