Piotr Kardyś
("Projektor" - 3/2015)
Trwające prace nad przygotowaniem do druku publikacji o
miejscach wyjątkowych diecezji kieleckiej, „zapomnianych” obrazach słynących
łaskami, zakurzonych wotach i miejscach pielgrzymkowych, skłaniają do
przypomnienia wydawnictwa z 2011 roku.
Wydawnictwa,
które w pewien sposób przełamało kanon tego typu książek – tj. traktujących w
sposób moralizatorski i typowo turystyczny „krajobraz” sacrum. Ośmielam się tak
pisać, ponieważ skojarzenie z typowym dla Kościoła diecezji kieleckiej
katalogiem duchowieństwa i parafii jest jednoznaczne. Podobnie, jak choćby w
wydawnictwie z 1999 r. narrację oparto na opisach kościołów parafialnych
uszeregowanych w jednostki administracyjne – dekanaty, od Bodzentyńskiego po
Żarnowiecki.
Jaki
zatem cel przyświecał autorom omawianego opracowania? Odpowiedź może być o
tyleż karkołomna, co bliska prawdy. Prawdopodobnie chodziło o przypomnienie nie
tylko wiernym z poszczególnych parafii historii „ich” świątyni, ale przekonanie
ogółu o znaczeniu instytucji Kościoła w terenie, tak w zakresie tradycji
miejsca, jego roli kulturalnej i społecznej. Warto w tym miejscu przypomnieć,
że około 68% parafii diecezji kieleckiej ma proweniencję średniowieczną, a
blisko 52% nawet XIV-wieczną! Stanowią zatem najtrwalsze instytucje lokalne,
funkcjonujące bez przerwy przez ponad pół tysiąclecia! Dodajmy, że np. dokument
biskupa Maura dla Pacanowa z lat około 1110/1117 jest najstarszym aktem dotyczącym
kościoła parafialnego na ziemiach polskich. Niewiele młodsze były kościoły
parafialne w Prandocinie i Skalbmierzu.
Całość
została skonstruowana według wzoru typowego dla „Katalogu”. Najpierw nazwa i
wezwanie, następnie zdjęcie, krótki rys historyczny, informacje dotyczące
patrona i wystroju świątyni, liczby wiernych, wykaz miejscowości parafialnych,
adres, godziny mszy św. w niedziele i święta, odpusty. Zwrócono również uwagę
na ważniejsze zabytki sakralne z terenu parafii, a marginalia przynoszą wiele
ciekawostek. We wklejce tylnej okładziny książki opublikowano mapę diecezji z
podziałem na dekanaty i parafie, co z całą pewnością jest wartościowym
uzupełnieniem całości.
Książka
posiada twardą oprawę, kolorowe ilustracje, wydrukowana została na papierze
kredowym, co podnosi jej wartość bibliofilską. Z całą pewnością opublikowano w
niej „ślady wiary”, ale czy przyczyni się do kontemplacji – to zależy od jej
Czytelników.
„Diecezja
kielecka. Miejsca – historia – tajemnice”, oprac. Władysław Burzawa, Katarzyna
Dobrowolska, Agnieszka Dziarmaga, ks. Paweł Tkaczyk, s. 575, wyd. Jedność, Kielce
2011.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz