Jadwiga Jermak
("Projektor" - 3/2013)
Projekt wydania wspólnego tomiku „Powiązane gesty”
Karoliny Bugajskiej i Katarzyny Macios zakłada umieszczenie po jednym utworze
każdej z kieleckich poetek na sąsiadujących stronach, ze wspólnym tematem dla
obu wierszy.
Można się bawić w „odczytywanie” zbieżnych znaczeń, ale
poezja ma zwykle wiele sensów i bywa rozumiana indywidualnie, nawet wbrew intencji
ich twórcy. Jest zjawiskiem autonomicznym i myślę, że nie warto jej poddawać
próbie zabiegów warsztatowych – łączenia własnych sensów z cudzymi. Szanując
jednak pomysł wydawniczy obu poetek szukam tytułowych „powiązań gestów”.
Wymowna okładka tomików autorstwa Katarzyny Macios
skłania do uważnego obejrzenia obrazków o pastelowych barwach z różną
konfiguracją rąk na piasku plaży lub pustyni. Ręce to prastary homonim, tak
znaczący i wymowny w naszym języku. Co mogą sugerować ręce dla tej poezji? Bliskość
„na wyciągnięcie ręki, gest „ręki z pomocą”, może szukanie „drugiej ręki” –
człowieka? Przesypywanie piasku do innej dłoni może być znakiem poetyckiej
metafory dla opisu człowieczych więzi, także dla trudnych prób „podania ręki”.
Lektura wierszy przynosi refleksje o odmiennym widzeniu siebie i świata.
Wiersze Karoliny Bugajskiej są zdecydowanie liryczne,
przeważa w nich wrażliwość („nić ocalenia trudna do uchwycenia”). Piękne,
trafne słownikowo i metaforycznie są wiersze o spotkaniu z kimś, kto „kilkoma
dźwiękami sprawia, że przez chwilę byłam lepsza”. Liryk „to tylko kolejna z
tysiąca ód” jest przykładem dojrzałej dyscypliny poetyckiej – trzy zwrotki z
rosnącą liczbą po pięć, sześć, siedem wersetów każda – zmierzają od klarownego
sformułowania myśli aż do puenty w postaci znalezienia „brakującej nuty” w widzeniu
człowieka. Wiersz wyraża napięcie uczuć i myśli towarzyszące spotkaniu z drugą
osobą – przekornie skojarzone z tytułem na górze strony „chłód ód”.
Liryki Katarzyny Macios pozornie zbliżają się do
wyznaczonych na każdej stronie tematów-haseł, gdyż w tej poezji przeważają wypowiedzi
nie wprost, skrywane w grze słów. Ja liryczne przyjmuje postawę obserwatora i
mentora – w wypowiedziach przeważa zwrot „do Ty” co daje wrażenie zaproszenia
do rozmowy czytelnika i jego reakcje – bardziej intelektualne niż uczuciowe
poruszenie wyobraźni. Wydaje mi się, że w tej poezji „zimna szyba” oddziela jak
zimne słowa o niemożliwym zbliżeniu między ludźmi. W wielu puentach można
odczytać smutny wyrok o alienacji człowieka – „o jakość twej duszy dba spiker…”
(„Rozgrzeszenie z przeceny”), „ziarna od plew oddziela za Ciebie stażystka”
(„Rozstrzygnięcie”). Poetka zachowuje ironiczny dystans do zdobyczy
internetowej cywilizacji. Wiersze „Test tube” czy „Rozgrywka” potęgują niepokój
o przyszłość schematycznego i zubożonego człowieka Podobny ton można odczytać u
moralisty Tadeusza Różewicza.
Karolina Bugajska Katarzyna Macios, „Powiązane
gesty”, s. 80, Civitas Christiana, Kielce 2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz