Michał Siedlecki
("Projektor" - 5/2016)
„Szczęśliwe winy teolingwizmu. Polska poezja po roku 1968 w perspektywie postsekularnej” (2016) autorstwa Piotra Bogaleckiego, to jedna z ciekawszych rodzimych publikacji filologicznych tego roku podejmująca wnikliwie trop poetyckich poszukiwań duchowych we współczesnej polskiej liryce. Liryce reprezentowanej przez pisarzy odrzucających jawnie wszelkie dogmaty spod znaku konserwatywnej konfesyjności czy niepopartej racjonalnym osądem epifanii.
Książka „Szczęśliwe winy teolingwizmu…” jest już drugą pracą badawczą Bogaleckiego – literaturoznawcy, a także adiunkta w Katedrze Porównawczej Uniwersytetu Śląskiego. Wcześniej opublikował on bowiem bardzo ciekawe studium zatytułowane „Niedorozmowy. Kategoria niezrozumiałości w poezji Krystyny Miłobędzkiej” (2011), które otrzymało zresztą nagrodę za najlepszą pracę doktorską w Polsce z zakresu nauk o kulturze. To też autor blisko trzydziestu artykułów naukowych oraz współredaktor czterech książek, w tym: (wraz z Aliną Mitek-Dziembą i Tadeuszem Sławkiem) „Więzi wspólnoty. Literatura – religia – komparatystyka” (2013).
Najnowsze studium Bogaleckiego składa się z „Wprowadzenia”, dwóch bardzo rozbudowanych rozdziałów oraz zamykającego wszystko „Aneksu”. Książka wzbogacona została również o: odautorskie „Podziękowania”, szczegółową „Bibliografię”, „Notę bibliograficzną”, anglojęzyczny „Abstract”, „Indeks nazwisk”, jak również „Wykaz skrótów używanych w publikacji”. Wszystkie teksty w ponad czterystustronicowej monografii Bogaleckiego były już – poza jej wstępem – wcześniej publikowane, choć – jak podaje sam badacz – zostały one jeszcze raz przez niego przejrzane, uaktualnione, a nierzadko też i rozszerzone.
Bogalecki – idąc tu śladem własnych dociekań z zakresu myśli postsekularnej oraz teolingwizmu – poddaje szczegółowej interpretacji poezję lingwistyczną takich rodzimych twórców, jak: Witold Wirpsza, Tymoteusz Karpowicz, Krystyna Miłobędzka, Stanisław Barańczak, Tadeusz Różewicz, Bohdan Zadura, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Justyna Bargielska oraz Joanna Mueller. W swoje egzegezie zwraca się on głównie – co już na samym początku swej rozprawy dobitnie podkreśla – ku: problematyce etycznej i wspólnotowej, derridowskiej dekonstrukcji, filozofii Jürgena Habermasa, a także ponowoczesnej reinterpretacji zagadnień teologicznych. U badanych przez siebie pisarzy, interesuje go między innymi: (…) znaczenie lingwistycznej świadomości i zastosowanych lingwistycznych rozwiązań dla przebiegu oraz jakości prowadzonych w ich tekstach teologiczno-religijnych poszukiwań.
Monografia „Szczęśliwe winy teolingwizmu…” wnosi – według Andrzeja Skrendo – bardzo (…) wiele świeżości do szacownej tradycji badania sacrum i religijności w literaturze polskiej. To wyśmienita książka, bez której nie sposób zrozumieć zawiłości współczesnej rodzimej poezji.
("Projektor" - 5/2016)
„Szczęśliwe winy teolingwizmu. Polska poezja po roku 1968 w perspektywie postsekularnej” (2016) autorstwa Piotra Bogaleckiego, to jedna z ciekawszych rodzimych publikacji filologicznych tego roku podejmująca wnikliwie trop poetyckich poszukiwań duchowych we współczesnej polskiej liryce. Liryce reprezentowanej przez pisarzy odrzucających jawnie wszelkie dogmaty spod znaku konserwatywnej konfesyjności czy niepopartej racjonalnym osądem epifanii.
Książka „Szczęśliwe winy teolingwizmu…” jest już drugą pracą badawczą Bogaleckiego – literaturoznawcy, a także adiunkta w Katedrze Porównawczej Uniwersytetu Śląskiego. Wcześniej opublikował on bowiem bardzo ciekawe studium zatytułowane „Niedorozmowy. Kategoria niezrozumiałości w poezji Krystyny Miłobędzkiej” (2011), które otrzymało zresztą nagrodę za najlepszą pracę doktorską w Polsce z zakresu nauk o kulturze. To też autor blisko trzydziestu artykułów naukowych oraz współredaktor czterech książek, w tym: (wraz z Aliną Mitek-Dziembą i Tadeuszem Sławkiem) „Więzi wspólnoty. Literatura – religia – komparatystyka” (2013).
Najnowsze studium Bogaleckiego składa się z „Wprowadzenia”, dwóch bardzo rozbudowanych rozdziałów oraz zamykającego wszystko „Aneksu”. Książka wzbogacona została również o: odautorskie „Podziękowania”, szczegółową „Bibliografię”, „Notę bibliograficzną”, anglojęzyczny „Abstract”, „Indeks nazwisk”, jak również „Wykaz skrótów używanych w publikacji”. Wszystkie teksty w ponad czterystustronicowej monografii Bogaleckiego były już – poza jej wstępem – wcześniej publikowane, choć – jak podaje sam badacz – zostały one jeszcze raz przez niego przejrzane, uaktualnione, a nierzadko też i rozszerzone.
Bogalecki – idąc tu śladem własnych dociekań z zakresu myśli postsekularnej oraz teolingwizmu – poddaje szczegółowej interpretacji poezję lingwistyczną takich rodzimych twórców, jak: Witold Wirpsza, Tymoteusz Karpowicz, Krystyna Miłobędzka, Stanisław Barańczak, Tadeusz Różewicz, Bohdan Zadura, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Justyna Bargielska oraz Joanna Mueller. W swoje egzegezie zwraca się on głównie – co już na samym początku swej rozprawy dobitnie podkreśla – ku: problematyce etycznej i wspólnotowej, derridowskiej dekonstrukcji, filozofii Jürgena Habermasa, a także ponowoczesnej reinterpretacji zagadnień teologicznych. U badanych przez siebie pisarzy, interesuje go między innymi: (…) znaczenie lingwistycznej świadomości i zastosowanych lingwistycznych rozwiązań dla przebiegu oraz jakości prowadzonych w ich tekstach teologiczno-religijnych poszukiwań.
Monografia „Szczęśliwe winy teolingwizmu…” wnosi – według Andrzeja Skrendo – bardzo (…) wiele świeżości do szacownej tradycji badania sacrum i religijności w literaturze polskiej. To wyśmienita książka, bez której nie sposób zrozumieć zawiłości współczesnej rodzimej poezji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz